fot. pixabay

Od nowego roku mieszkańcy gminy# Osielsko zapłacą nowe znacznie wyższe stawki za odbiór odpadów komunalnych. Zamiast 19 zł od osoby stawka miesięczna za odpady segregowane wyniesie 33 zł. Dla tych, którzy odpadów nie segregują ustalono opłatę w wysokości 99 zł! Obecnie są to najwyższe stawki w powiecie bydgoskim.

Podobnie jak w innych gminach powiatu bydgoskiego, również w Osielsku od nowego roku znacznie wzrosną opłaty za odbiór śmieci. Przed głosowaniem na wtorkowej (19 października) sesji osielskiej rady nowych stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi przedstawiono sposób ich obliczenia. Otóż koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnym w latach 2022 – 2023 pierwotnie szacowano na 7 mln zł. Po przetargu okazało się to za mało, gdyż wynosi on aż 18 mln 291 tys. 542 zł. Gmina musi więc dołożyć 11 mln zł. Co istotne, do przetargu przystąpiła tylko jedna firma, dotychczasowy odbiorca – PUK Corimp.

Wiadomo więc było, że trzeba podwyższyć stawki opłat za odpady. Według prognozy demograficznej gmina w latach 2022 – 2023 będzie liczyła 17 tys. 700 osób. Liczba mieszkańców podzielona została przez 24 miesiące, co daje 43 zł na mieszkańca na miesiąc. Maksymalnie gmina może ustalić stawkę opłaty na 38 zł 38 gr od mieszkańca (kwota ta wynika z ustawy, w której przyjęto wyliczenia Głównego Urzędu Statystycznego z roku 2020, gdzie przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na 1 osobę ogółem wyniósł 1 919 zł. Stawka zaś stanowi maksymalnie 2% tej kwoty).

Od czasu wprowadzenia „komuny śmieciowej” system poboru opłaty i zapłaty dla firm wywożących odpady musiał się
bilansować. Niedawne zmiany ustawowe spowodowały, że samorządy mogą dopłacać do systemu. Czyli, nie trzeba ustalać maksymalnej stawki opłaty. W wyniku narad radnych (komisje rady gminy nie były zgodne) i wójta ustalono podwyżkę stawek.

Czy powtórzyć przetarg?

Przed głosowaniem doszło do gorącej debaty. Radny Andrzej Matusewicz, zaproponował, że można by powtórzyć przetarg, wcześniej wprowadzając zmiany w specyfikacji, tak by obniżyć koszty – zwłaszcza że ofertę złożyła tylko jedna firma. W podobnym duchu wypowiedział się radny Andrzej Wiekierak, który ocenił, że prognoza wzrostu ilości odpadów jest przeszacowana. Gdyby zaś zmienić kryteria, to gmina nie musiałaby dopłacać tak dużo do systemu odbioru odpadów. – Te dopłaty do odpadów będą kosztem inwestycji, których wykonamy mniej – wskazał radny Wiekierak. Zwrócił także uwagę, że w systemie śmieciowym jest zapisanych więcej osób niż oficjalnie zameldowanych w gminie mieszkańców! Podkreślił, że sąsiednie gminy, które obsługuje firma PUK Corimp jak Białe Błota, Nowa Wieś Wielka, Sicienko mają niższe stawki, chociaż siedziba firmy jest bliżej Osielska.

Radny Janusz Jedliński przedstawił prognozy, z których wynika, że odpadów może być jeszcze więcej (w roku 2019 były 1 704 tony śmieci. W 2020 nastąpił wzrost o 27% do 2 174 ton. Natomiast na rok 2023 gmina oszacowała na 3 500 ton, a może być 3 700 ton). Z opinią o przeszacowaniu „śmieciowego tonażu” nie zgodziła się również sekretarz gminy Osielsko Maria Domańska. – Niestety, coraz więcej produkujemy śmieci. Mogłoby się to zmienić, gdyby np. wprowadzono kaucje za plastikowe butelki – podkreśliła sekretarz. Przeciwna powtórzeniu przetargu była m.in. radna Beata Polasik. – Nie mamy już czasu na przeprowadzenie przetargu w trybie unijnym. Co się stanie, gdy go teraz ogłosimy, a nikt się do niego nie zgłosi. Wówczas w nowym roku będziemy mieli chaos śmieciowy – oceniła radna Polasik. Zwrócono także uwagę, że jeżeli odpadów będzie mniej, to po prostu gmina mniej zapłaci.

Nowe stawki, dopłaty i ulga

Ostatecznie ustalono stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, jeżeli odpady komunalne są zbierane i odbierane w sposób selektywny, w wysokości 33 zł za miesiąc od jednego mieszkańca, zamieszkującego daną nieruchomość. Określono także stawkę opłaty podwyższonej za gospodarowanie odpadami komunalnymi, jeżeli właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku zbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny, w wysokości 99 zł za miesiąc od jednego mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość. Czyli trzykrotność opłaty za odpady segregowane.

Za opowiedziało się 8 radnych (Konrad Cichański, Janusz Jedliński, Paweł Kamiński, Krystyna Lachowska, Benedykt
Leszczyński, Beata Polasik, Iwona Ratuszna, Danuta Szatkowska – Rzepka), przeciw było 5 osób (Maciej Landowski, Andrzej Matusewicz, Andrzej Różański, Andrzej Wiekierak, Przemysław Ziętara), a Robert Wolf wstrzymał się od głosu.

W związku z tym, że przyjęta stawka nie rekompensuje kosztów „komuny śmieciowej” osielska rada podjęła odrębną uchwałę o pokryciu części kosztów z dochodów własnych w wysokości 10 zł za miesiąc od jednego mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość. W efekcie szacuje się, że w ciągu dwóch lat z własnego budżetu samorząd będzie musiał dołożyć 4 mln 248 tys. zł (17 tys. 700 mieszkańców x 24 miesiące x 10 zł). Kwota ta może być inna, w zależności od realnej liczby mieszkańców ponoszących opłaty oraz od tego, ile osób skorzysta z ulgi na kompostownik.

Warto także podkreślić, że rada przyjęła ulgę dla właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi, kompostującymi bioodpady stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym. Ulga ta wynosi 6 zł na miesiąc dla jednego mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość. Czyli zamiast 33 zł zapłacą oni 27 zł (pierwotnie przewidywano jedynie 4 zł, ale na wniosek radnego Andrzeja Różańskiego podwyższono do 6 zł). – Taka ulga ma zachęcić mieszkańców do kompostowania, co spowoduje spadek ilości odpadów zielonych – podkreślił radny Różański.

Teoretycznie z ulgi może skorzystać 15 tys. 317 mieszkańców (pozostałe ok. 2 tys. osób mieszka w budynkach
wielolokalowych i nie mogą oni kompostować).

Zmiany w wysokości opłaty za odpady w latach 2013–2023 obrazuje tabela

Powrót Drukuj